Kilka zespołów może po tej kolejce zostać liderami
Piłkarze z Targowisk jadą w niedzielę do Nowej Sarzyny bo poprawić notowania po ostatniej porażce w Sanoku. Ciekawie także na innych stadionach, bo w czołówce panuje duży ścisk.
Pierwszy zespół (Siarkę) dzieli od szóstego (Wisła) zaledwie trzy punkty, dlatego każe potknięcie zespołu z czołówki przesuwa je w tabeli.
- Jedziemy do Sarzyny po zwycięstwo, od pierwszego miejsca dzieli nas tylko punkt, więc w każdej chwili można wrócić na fotel lidera, których chwilę zajmowaliśmy – mówi Marcin Borowczyk, pomocnik Partyzanta. - Mamy doświadczony zespół i mimo osłabień będzie komu pociągnąć ten wózek.
Unia z kolei po serii słabszych występów wreszcie wygrała i strzeliła kilka bramek (4-3 z Wisłą).
- W końcu odblokowali się nasi napastnicy. Staszek Bednarz zdobył pierwszego gola w sezonie. To dobrze, bo rywal przyjedzie "naładowany” i trzeba będzie zagrać bez respektu i wypunktować go – mówi Dariusz Bartnik, obrońca Unii.
I nawiązuje do sytuacji w Targowiskach: - W takich klubach, a grałem kiedyś w Cisnej, po jednej porażce traci się głowy.
Groźna kontuzja Madei
Liderująca Siarka, bez Bartosza Madei, zmierzy się w Łęcznej z rezerwami Górnika.
- Wiele na to wskazuje, że Bartek nie zagra już jesienią. Kto wie, czy nie będzie musiał nawet poddać się operacji – mówi szkoleniowiec piłkarzy Siarki, Adam Mażysz. Po efektownej wygranej z Chełmianką, siarkowcy mieli kilka dni wolnego, bo do Łęcznej jadą dopiero w niedzielę.
Pierwszą pozycję może także zająć Stal Sanok, jeśli wygra w Tomaszowie.
- Wygraliśmy trzy ostatnie mecze, ale trzeba dalej punktować – mówi Mariusz Sumara, obrońca Stali, który w ostatnim meczu nie zagrał i wierzy, że teraz to się zmieni.
Izolator gra z przedostatnią w tabeli Stalą z Poniatowej. - Na pewno nie można rywala nazwać outsiderem. W tej lidze wszystko jest możliwe – mówi Grzegorz Opaliński.
Bez strat
Karpaty podejmują Podlasie, zespół grający siermiężny, ale skuteczny futbol (4. miejsce).
- Z takim zespołem nie możemy stracić bramki. W trzech ostatnich meczach nam się to udało – powiedział Tomasz Wacek, trener krośnian, którego cieszy powrót do gry po kontuzji Artura Bożka.
Polonia zagra z Avią, która zajmuje w ligowej tabeli 8. miejsce, dalekie od oczekiwań, ale szkoleniowiec przemyślan mówi, że jego zespół jest w tej samej sytuacji (12. miejsce). Załamanie formy chełmskiego zespołu chcę wykorzystać mielecka Stal.
- Jedziemy w pełnym składzie do Chełma – zapewnia Bartek Jaskot, kierownik Stali. Rywal zagra jednak podwójnie zmobilizowany. Mecz będzie jednocześnie punktem obchodów 55-lecia klubu.
Sobota, 16 października
Izolator Boguchwała - Stal Poniatowa (14:00)
Karpaty Krosno - Podlasie Biała Podlaska (14:00)
Wisła Puławy - Olender Sól (14:00)
Niedziela, 17 października
Górnik II Łęczna - Siarka Tarnobrzeg (11:00)
Avia Świdnik - Polonia Przemyśl (13:00)
Unia Nowa Sarzyna - Partyzant MAL-BUD Targowiska (14:00)
Tomasovia Tomaszów Lubelski - Stal Sanok (14:00)
Chełmianka Chełm - Stal Mielec (15:00)
Źródło: Nowiny.