Najbliższa kolejka 16 | |||||||||||||||||||||
|
Ostatnia kolejka 15 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
dzisiaj: 393, wczoraj: 595
ogółem: 4 531 072
statystyki szczegółowe
|
Ostatni zespół IV ligi pokonał rewelację rozgrywek, Partyzanta Targowiska, który jeszcze dwa dni temu siedział na szczycie tabeli.
Na trybunach pilzneńskiego stadionu było tłoczno, ale trudno stwierdzić, których kibiców było więcej. Ci miejscowi twierdzili, że Sokół Nisko, którego ostatnio oglądali w Pilźnie, grał lepiej niż niedawny lider z Targowisk.
Goście rzeczywiście niewiele pokazali i dopiero ostatni kwadrans należał do nich. Wtedy z 30 metrów w poprzeczkę huknął Artur Makoś, po „główce” Łukasza Zycha piłkę z linii bramkowej wybił Janusz Lesiak, a kolejny strzał Zycha w dobrym stylu obronił Piotr Szara.
Bramkarz miejscowych nie dał rady dopiero precyzyjnemu uderzeniu w okienko Jakuba Zimy. Chwilę po kontaktowej bramce miejscowi powinni odpowiedzieć golem, ale jakimś cudem Jacek Mitek nie trafił z trzech metrów.
Nie zmąciło to jednak dobrego humoru gospodarzom, którzy długo cieszyli się po pierwszym w tym sezonie zwycięstwie.
ZDANIEM TRENERA
BOGUSŁAW PACANOWSKI (trener Rzemieślnika Pilzno)
WYGRAĆ Z LIDEREM TO JEST COŚ. Nie byliśmy w tym meczu faworytem, a jednak udało nam się zdobyć trzy punkty. Spotkały się dwa zespoły, które zamykały tabelę – tyle że każda z innej strony. Na boisku nie było tego widać. Wygraliśmy zasłużenie, a mieliśmy nawet więcej sytuacji. W każdym meczu walczymy o trzy punkty, bo nie mamy innego wyjścia. Zwycięstwo cieszy, ale nie wpadamy w hurraoptymizm.
Źródło: Nowiny.
Klasa Okręgowa » Krosno | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|