Partyzant Targowiska odniósł kolejne zwycięstwo w IV lidze. Tym razem beniaminek na własnym boisku pokonał Orła Przeworsk 2:0.
Tytuł relacji nie odnosi się bynajmniej tylko i wyłącznie do zdobyczy punktowej Partyzanta. Klub z Targowisk wyrasta wszak na nową siłę w regionie, mając silną kadrę, dobrą organizację wspartą oczywiście solidnymi finansami i zaangażowanych kibiców, którzy potrafią (w zdecydowanej większości podczas spotkania z Orłem) stać przez prawie całą połowę meczu pod parasolami w strugach deszczu albo jechać na mecz wyjazdowy, stanowiąc tam przeszło połowę widowni (mecz w Kańczudze). Słowem Partyzant to na dzisiaj klub kompletny z wszelkimi podstawami do odnoszenia sukcesów w IV-ligowej rywalizacji.
Potwierdzili to zresztą swoją formą piłkarze w potyczce z inną czołową drużyną ligi. A że Orzeł zaprezentował niezłe umiejętności, mecz stał na wysokim poziomie, obfitował w wiele sytuacji i to pod obydowma bramkami.
Pierwsi szansę na objęcie prowadzenia mieli gospoodarze, jednak Łukasz Zych przegrał pojedynek z Miłoszem Lewandowskim. W odpowiedzi z dystansu huknął Jakub Dragan, a kunsztem przy skutecznej interwencji wykazał się Paweł Michalak.
Później do pozycji strzeleckich zaczął dochodzić Ireneusz Zarzyka. Najpierw, po jego strzale głową, piłka trafiła w poprzeczkę, a za chwilę snajper miejscowych szczupakiem posłał piłkę do siatki. W obydwu przypadkach dośrodkowywał włączający sie do akcji ofensywnych Marek Sokół.
Wśród gości najbliższy strzelenia gola był Piotr Boratyn. Kilkakrotnie strzelał z bliska, ale albo nie trafiał, albo bronił bramkarz, albo gospodarze wybijali z bramki. Po przerwie, do grona zagrażających bramce Michalaka dołączył Grzegorz Łuczyk, który głową mógł zaskoczyć defensywę gospodarzy.
W Partyzancie natomiast w drugiej połowie dobrze stałe fragmenty gry wykonywał Artur Makoś. Za pierwszym razem z rzutu wolnego z 20 metrów trafił w poprzeczkę, a potem, po jego wolnym z 25 metrów, bramkarz odbił piłkę przed siebie, a wprowadzony chwilę wcześniej Wojciech Biały ustalił wynik spotkania.
Wypowiedzi w rozwinięciu newsa.
Źródło: Nowiny.